Postanowiłam. Chcę tam iść. Chcę usiąść nad brzegiem Bagmati, patrzeć, milczeć i spojrzeć prawdzie w oczy. Dobrze wiem, że wakacje nie sprzyjają temu, ale na to zawsze jest nieodpowiedni czas. Nikt przecież dobrowolnie nie chce obcować ze śmiercią, bo każda śmierć, nawet ta obca przynosi nam wiadomość o naszym własnym końcu…
Nad brzegiem Bagmati czyli nepalski pogrzeb.
Postanowiłam. Chcę tam iść. Chcę usiąść nad brzegiem Bagmati, patrzeć, milczeć i spojrzeć prawdzie w oczy. Dobrze wiem, że wakacje nie sprzyjają temu, ale na to zawsze jest nieodpowiedni czas. Nikt przecież dobrowolnie nie chce obcować ze śmiercią, bo każda śmierć, nawet ta obca przynosi nam wiadomość o naszym własnym końcu…
Subskrybuj:
Posty (Atom)